Iskierki

iskierki

No dobra, zacznijmy od tego, że Pola i Daniel to absolutne wariaty. W końcu mogłem zrobić prawdziwie rock and rollowy film i wiedziałem, że mogę pójść z tym grubo, bo to im się na pewno spodoba!

Sesja w plenerze to było coś. Motór, skóra i Ray-Bany. Totalnie moje klimaty. Nasze nagrywki to była przede wszystkim zabawa. Poczuliśmy się jak dzieciaki, które chcą nagrać coś szalonego. Burza pomysłów i pójście na żywioł. Takie plenery lubię najbardziej. Mega pozytywna energia i kupa śmiechu. Stąd też tytułowe „Iskierki”.

Ale nasz film to nie tylko wygłupy w lesie. To też styl i amerykański przepych. Pola z Danielem wiedzą co to klasa i totalnie to pokazali. Dwa Chevrolety nie wzięły się z przypadku. Ślub był piękny i spokojny. Wesele było szalone. Czyli wszystko się zgadzało.

Bardzo lubię ten film, bo energia jaką otrzymałem od Poli i Daniela była unikalna. Mocno zaangażowali się w nagrywki i mieli z tego masę frajdy. To potem świetnie było widać na ekranie. Przy montowaniu miałem prawdziwy urodzaj kapitalnych ujęć. Bardzo się cieszę, że mogłem uchwycić cząstkę ich świata i pokazać Wam jacy są <3